piątek, 26 sierpnia 2011

Małe zmartwienia

Mamy chore oczko. Już od kilku dni sunia macha łapka kolo oka a od wczoraj pokazała się w nim brzydka wydzielina. Było już późno, do weta za późno. Postanowiłam spróbować na psie starego "babcinego" sposobu leczenia zapalenia spojówek za pomocą mocnej esencji herbacianej.
Teraz jest już po 2 płukaniu oczka i chyba jest lepiej, wydzieliny jest mniej, a śluzówka oka jakby mniej czerwona. Zoja płukanie znosi bardzo dzielnie zerkając na położony na stole plasterek szyneczki w nagrodę za stres leczenia oczka.
A tu jedna z głupich póz jakie Zojak przybiera przy zabawie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz