Źle robimy, ;-)
Zamiast uczyć się przywołania zaczęłam klikać wkładanie i wyjmowanie przedmiotów z pudełka.
Zabawa była świetna, Zoja błyskawicznie załapała za co dostaje nagrodę i tak się nakręciła że każde wyjęcie chusteczek z pudelka uwieńczał donośmy szczek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz