piątek, 22 lutego 2013

Długo nas tu nie było. No cóż, różne zajęcia i sprawy trzymały nas z daleka od bloga. W międzyczasie moje słoneczko skończyło 3 latka i stała się dorosłą i bardzo zrównoważoną psią suczką. Nadal sztuczkujemy i wymyślamy nowe zadania. Teraz zastanawiam się, że moja Zoyka mogłaby zostać mamusią. Szczeniaczki - 8 czarno-białych kuleczek - mniam. Ta myśl mnie nie opuszcza. No cóż plany planami a rzeczywistość... No to zobaczymy. A poniżej Zoya z ukochanym misiem.

1 komentarz:

  1. Fiuu! Szczeniaczki to odpowiedzialna sprawa! Trzeba dla nich poświęcić mnóstwo czasu...

    OdpowiedzUsuń